- Profilaktyka
- by admin
Wiedza o raku nerki jest wciąż bardzo niska. A to nowotwór, który długo przebiega bezobjawowo i daje o sobie znać dopiero w zaawansowanym stadium. Czy jest więc możliwość, aby zdiagnozować go w momencie, gdy leczenie będzie jeszcze skuteczne?
Przyczyny rozwoju tej choroby w dużej mierze pozostają nieznane. Eksperci łączą ją jednak z otyłością, nadciśnieniem tętniczym, cukrzycą, a także z paleniem tytoniu. Wśród czynników wywołujących raka nerki wymienia się również predyspozycje genetyczne oraz ekspozycję na niektóre substancje toksyczne, takie jak azbest, benzen i kadm.
JAKIE OBJAWY MOGĄ WSKAZYWAĆ NA RAKA NERKI?
Rak nerki we wczesnej fazie przebiega niemal bezobjawowo, dlatego łatwo ją przegapić. Są jednak pewne symptomy, które mogą sygnalizować pojawienie się choroby, a które często mylimy z innymi dolegliwościami.
Na co powinniśmy zwrócić uwagę?
• ogólne osłabienie organizmu
• utrata masy ciała
• brak apetytu
• anemia
• nadciśnienie tętnicze krwi
• stany podgorączkowe
• częste infekcje dróg moczowych
• bóle w okolicy lędźwiowej
• silne bóle w okolicy brzucha
• krwiomocz
UWAGA: Objawy raka nerki są niespecyficzne, dlatego warto zwrócić szczególną uwagę na ból w okolicy lędźwiowej, przedłużające się osłabienie organizmu oraz niekontrolowaną utratę masy ciała.
– Istotnym objawem, który powinien nas sprowokować do działania, czyli zgłoszenia się do lekarza, jest krwiomocz. I choć ten objaw może sygnalizować nie tylko guza nerki, gdyż występuje także w raku pęcherza moczowego czy prostaty oraz innych schorzeniach urologicznych, takich jak kamica dróg moczowych czy infekcje, to zawsze w pierwszej kolejności lekarz podstawowej opieki zdrowotnej wraz ze specjalistą urologiem powinni wyjaśnić co jest bezpośrednią przyczyną krwiomoczu – podkreśla dr. nauk med. Roman Sosnowski z Kliniki Nowotworów Układu Moczowego Centrum Onkologii w Warszawie. Jego zdaniem działania profilaktyczne powinny być propagowane przez szeroko rozumianą społeczność medyczną, a ich głównym kierunkiem powinno być unikanie palenia papierosów i utrzymanie właściwej wagi ciała.
Wcześnie wykryty rak nerki jest jednym z lepiej rokujących nowotworów. – Wdrożenie nowoczesnych, mało inwazyjnych metod leczenia, gdy jedynym miejscem występowania komórek nowotworowych jest nerka, a choroba ograniczona do narządu, pozwala osiągnąć niemal 100 proc. wyleczenie, przy zachowaniu minimalnych działań niepożądanych zastosowanego postępowania – mówi specjalista.
Dlatego obok profilaktyki niezbędna jest też wczesna diagnostyka. Jak podkreślają eksperci, szansą dla wielu pacjentów jest łatwe w wykonaniu i bezbolesne badanie ultrasonograficzne jamy brzusznej, tzw. USG. Chociaż badanie to najczęściej wykonywane jest z zupełnie innego powodu niż choroby nerek, to właśnie dzięki niemu wykrywana jest większość guzów nerki. Choć badanie ultrasonograficzne jamy brzusznej nie jest formalnie uznawane za tzw. screening raka nerki (badanie przesiewowe przeprowadzane wśród osób zdrowych w celu wykrycia choroby w jej początkowej fazie) eksperci przyznają, że jest to metoda bardzo skuteczna, bo pozwala wykryć nowotwór we wczesnym etapie choroby, co znacznie zwiększa szansę chorych na wyleczenie.
Ze względu na złożony proces rozwoju nowotworu nerki, a z drugiej strony intensywne badania nad terapiami w fazie przerzutowej tej choroby, coraz częściej udaje się skutecznie wydłużyć chorobę, z jednoczesnym ograniczeniem efektów ubocznych terapii. – Nowoczesne tzw. biologicznie ukierunkowane dla danego chorego leczenie polega na zablokowaniu szlaków molekularnych na różnych ich etapach co ma doprowadzić do wyraźnego spowolnienia choroby. Wciąż poszukujemy idealnego leku w fazie rozsianej choroby, a postęp rozwoju farmakoterapii lat ostatnich daje nam duże nadziej w tym temacie – dodaje urolog.
UWAGA: USG jamy brzusznej należy wykonywać regularnie, najlepiej raz w roku.
W Polsce raka nerki rozpoznaje się u 4,5 tys. osób rocznie, na świecie zaś co roku diagnozowanych jest 338 tys. nowych przypadków. Chociaż rak nerki już teraz stanowi trzeci co do częstotliwości występowania nowotwór urologiczny i szósty najczęściej występujący nowotwór wśród mężczyzn, liczba chorych stale rośnie.
Monika Wysocka
